top of page

Trzy podcasty do nauki angielskiego, których warto słuchać

Na wstępie, bez zbędnych ceregieli, bez żadnej bawełny i kręcenia lodów przyznaję się, że jestem fanatykiem podcastów. Formę tę uważam za filigranowe błogosławieństwo ery cyfryzacji i multimediów. Dlaczego filigranowe? Cóż, podcasty wciąż stanowią margines zero-jedynkowego potoku informacji i – choć coraz bardziej popularne i doceniane – wciąż tworzą niszowy internetowy ekosystem. Dlaczego błogosławieństwo? Ponieważ są skarbnicą wiedzy, humoru, ciekawostek oraz materiałów do nauki języka angielskiego i nie tylko, którymi można cieszyć uszy w każdej wolnej chwili, sprzątając, spacerując, w autobusie, na rowerze, na siłowni czy nudnej randce… Ale zacznijmy od początku, czyli od etymologii słowa podcast.



Termin ów został ukuty w 2004 roku przez dziennikarza The Guardian Bena Hammersleya i stanowi zbitkę sylab pochodzących z dwóch słów:

pod (od iPoda) + cast (od broadcast, czyli po angielsku transmisja / przekaz)


Termin w mgnieniu oka przyjął się w angielszczyźnie i rok po narodzinach, czyli w 2005, został uznany za najważniejsze słowo roku przez New Oxford Dictionary.


Czym tak właściwie są podcasty? Mówiąc krótko: są to audycje radiowe dostępne w postaci epizodów lub odcinków w formie video oraz plików mp3. Oczywiście pliki multimedialne to żadne novum i można je odnaleźć w sieci od zarania internetowych dziejów, lecz podcasty charakteryzują się swoistą formą dystrybucji, o czym możecie poczytać chociażby na Wikipedii.


CIEKAWE PODCASTY


Poniżej przedstawiam 3 podcasty, które od paru ładnych lat regularnie umilają mi codzienną egzystencję.


Radiolab – to prawdziwe arcydzieło, łączące świetną jakość produkcji, ciekawe tematy, rzetelne przygotowanie merytoryczne i inteligentny, niejednokrotnie ironiczny humor. Każdy epizod przedstawia inne zagadnienie z szeroko pojmowanego świata nauki (niekiedy zahaczając o metafizykę), ilustrując omawiane kwestie intrygującymi, tajemniczymi i zabawnymi historiami. Radiolab oferuje pełne godzinne podcasty, jak i specjalne krótsze programy (nazywane shorts), wybiórczo skupiające się na konkretnym aspekcie tematu. Każdemu odcinkowi nieodmiennie towarzyszy rewelacyjnie dobrana oprawa muzyczna, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę kompozytorskie korzenie prowadzącego Jad Abumrada. Prawdziwa fuzja przyjemnego z pożytecznym. Nic, tylko słuchać…


Dr Karl's Great Moments In Science. Dr Karl jest jednym z moich bohaterów – pomijając wiedzę, która sama w sobie i tak wystarczająco imponuje, ów australijski naukowiec, lekarz, mechanik samochodowy i któż wie, co jeszcze, potrafi zarazić entuzjazmem, zaciekawić, rozbawić i nakłonić do dalszego zgłębiania tajników Multiversum każdą rozumną jednostkę skorą do aktywowania neuronów. Seria podcastów Great Moments In Science składa się z kilkuminutowych epizodów, traktujących o wszystkim, co ciekawe w nauce, medycynie, historii, antropologii, psychologii, etc. Każdy odcinek opatrzny jest pełną transkrypcją, zatem podcasty Dr Karla doskonale nadają się do nauki języka angielskiego – przyszpilone do wirtualnej stronicy słówka nie umkną oczom tak łatwo, jak ich zwiewne foniczne odpowiedniki. Podobnie jak w przypadku Radiolab, tak i tutaj dobry humor przyprawi słuchaczy o szeroki uśmiech, a opowiadane historie nie pozwolą oderwać słuchawek od uszu.


60-Secon Science – coś dla ciekawskich i rządnych wiedzy, acz zaganianych entuzjastów podcastów. Produkowane przez renomowany magazyn Scientific American, odcinki ukazują się każdego dnia tygodnia i trwają, jak nazwa wskazuje, jedynie 60 sekund. To zdecydowanie zbyt mało, by zgłębić jakikolwiek temat, lecz wystarczająco dużo, by zwrócić uwagę słuchaczy na interesujące nowinki, problemy i odkrycia. Warto poświęcić minutę dziennie, by być na czasie z niepohamowanie pędzącym naprzód światem i by chociaż przez chwil kilka skupić się na słuchaniu języka angielskiego.

Oczywiście w zakamarkach sieci odnajdziecie mnóstwo innych wartych uwagi podcastów o różnej tematyce. Dziś akurat napisałem o tych bardziej naukowych i rzeczowych, co nie oznacza, że ograniczam się tylko do nich. W przyszłości na pewno opiszę kolejne, jednakże póki co macie czego słuchać!


bottom of page